Nie byłoby przedświątecznych przygotowań, gdyby w pracowni nie powstała chociażby jedna świąteczna dekoracja. W tym roku padło na malowane bombki z ludowymi motywami, o kóre już rok temu prosiła mama, jak to zwykle jednak bywa, wszytko musi odczekać na swoją kolej, w długiej kolejce pomysłów, ale w tym roku zawzięłam się i pomalowałam. Na pierwszy rzut bombki z motywami łowickimi i kaszubskimi, szczodrze obsypane brokatem, który cudownie się mieni, szkoda, że na zdjęciach tego nie widać! :)
Jakie ładne :) Mają cudne kolory. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMatko jakie cudowne są te bombeczki ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki, zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńCudowne bombki! ❤️
OdpowiedzUsuńprzepiękne!!!!!!
OdpowiedzUsuń