Dziś skromne kwiatuszki z agatu w cudnym kolorze:)
czwartek, 26 października 2017
sobota, 21 października 2017
Losange brcelet w niebieskościach
Lubie plecione bransoletki, zarówno robić, jak i nosić, dlatego wśród zgromadzonych przeze mnie tutoriali do wypróbowania, najwięcej jest tych na bransoletki i oczywiście, jak się tylko do jakiegoś dorwę, na jednej bransoletce się zwykle nie kończy:) Dzisiaj ta, która powstała jako pierwsza, a gdybyście chciały wypróbowywać ten wzór, możecie go znaleźć TU razem z innymi na które już ostrzę igły:) Na razie jednak czekają w poczekalni, bo prawa ręka chwilowo jest nie do użytku, ale mam nadzieję, że jak tylko ściągną mi szwy, będę mogła znów złapać za igłę:)
Przy okazji, gdybyście chcieli skorzystać z dodatkowej promocji w Royal Stone, to w ten weekend oferują przesyłkę za 50%, promocja trwa do 23.10, co oznacza, że nie dość, że możecie zapłacić za zakupy 12% mniej, wykorzystując kod z banerka (KORALIKOWA12), to jeszcze zaoszczędzicie na kosztach wysyłki:)
wtorek, 17 października 2017
Trójkąty i łańcuszki
Jakoś mnie tak ostatnio naszło na delikatna biżuterię, powstały więc kolczyki, z plecionych z drobnych, fasetowanych oponek trójkąciki,w towarzystwie skręcanego łańcuszka. Całość zawiesiłam na srebrnych sztyftach w kształcie rombu, które najbardziej mi do nich odpowiadały:)
czwartek, 12 października 2017
Od koralika, do muszkietu
Dzisiaj będzie szybko i w skrócie:) Jeśli jesteście ciekawi, co pochłania mój wolny czas poza biżuterią, decoupage i malowaniem, to zapraszam na bloga Royal Stone gdzie możecie poczytać mojej drugiej miłości - miłości do broni i spełnionym marzeniem o zostaniu muszkieterem:)
Artykuł jest częścią konkursu "Polecam Royalove", co oznacza, że do końca roku, podając w koszyku w sklepie Royal Stone kod " Koralikowa12 ", możecie robić zakupy 12% taniej:)
poniedziałek, 9 października 2017
Chabrowa bransoletka
Jakoś tak mnie wzięło na delikatne i błyszczące bransoletki, z drobnych kryształków i metalicznych toho, więc dziś kolejna odsłona tej bransoletki:)
środa, 4 października 2017
Fiołki na trawniku - bransoletka
Te koraliki czekały na ten ścieg. Kupiłam je dość dawno, bo zakochałam się w ich kolorkach i wiedziałam, że zostaną bransoletką, najlepiej plecioną żeby nie straciły nic ze swoich kolorów. Miały się stać częścią sznura szydełkowo koralikowego, miały być prostą bransoletką w ściegu herringbone, lub RAW, ale jakoś nigdy tego nie doczekały. Kiedy zrobiłam pierwszą bransoletkę ściegiem chenille, wiedziałam, że to na niego czekały te cudne koraliki:) Dodałam trochę złota i kilka benzynkowych kuleczek hematytu i powstała ta, niesamowicie mieniąca się bransoletka. Ma jeden minus - strasznie trudno ją wyostrzyć na zdjęciu:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)