Filoetow obręcz

Tak szybciutko, z zaległości, prościutka bransoletka na metalowej bazie:)

Bransoletka kaszubska

Do tej pory, byłam święcie przekonana, że dawno już publikowałam ta bransoletkę, a tymczasem patrze, a czeka sobie spokojnie w bloggerowych szkicach postów i czeka na publikację:) Mam nadzieję, że nie pomieszały mi się ikonki i rzeczywiście nie pokazywałam jeszcze tej bransoletki, ale w sumie wszystko jest możliwe, jak patrzę na swoje zakręcenie ostatnio:)

Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że ostatnio tak zaniedbuję Wasze blogi, jak tylko się ogarnę, postaram się wszystko nadrobić:)

Czarne plecione maleństwa

Maluszki, maleństwa takie, mają coś ponad 2 cm długości, wraz z biglami, więc są naprawdę małe i leciutkie:)

Kwadraciki

Chociaż wszelkie znaki na ziemi i niebie, wskazują na to, że powinnam, właśnie w tym momencie zacząć  zasypywać bloga świątecznymi ozdobami, a ja nadal nie pokazałam wszystkiego, co powstało z inspiracji kaszubskimi motywami. Ale żeby nie było, działam świątecznie i to bardzo prężnie - w końcu poznałam decoupage, który daje naprawdę ogrom możliwości, a cudownych wzorów jest tyle, że aż nie wiem co mam wybierać! :) A do tego jeszcze prezenty dla bliskich... O tak, jest pracowicie:) 

No tak, ale minie jeszcze chwila, zanim cokolwiek świątecznego się tu pojawi, więc na razie kolczyki:

Pozdrawiam gorąco, w szczególności wszystkich tych, którzy już nie mogą się doczekać pierwszych opadów śniegu. Bo ja już nie mogę! Najchętniej już dziś oglądałabym biały puch! Ale może to lepiej, że nie ma go jeszcze teraz? Może w końcu, po kilku latach, biała będzie wigilia? Oby!

Tak na koniec, przypominam jeszcze o Cukierasach, może jeszcze ktoś jest chętny?

Pastelowy eksperyment

Taki tam sobie eksperyment, nieco z nudów, nieco z ciekawości, prosto, a jednak nie tak do końca:)

kaszubskie tulipany

Ten naszyjnik powstał na samym początku przygody kaszubsko sutaszowej, ale jakoś tak się zawieruszył, że pokazuję go dopiero teraz:)

Miłego weekendu!

Candy!

Tak nieco spontanicznie, chociaż myśl o tym, błąkała mi się po głowie gdzieś od wakacji (tak, to się właśnie nazywa spontan... :), ale cały czas to odwlekałam, z braku czasu, albo zwyczajnie zapominałam, ale dzisiaj jakoś mnie tak naszło, więc piszę i ogłaszam:

Rozdanie!

Oczywistym jest też, że jako recydywistka, ponownie nie przygotowałam jeszcze nic na nagrodę, ale być może, nie wykluczam, że pojawi się tutaj coś, co stanie się dla kogoś, mam nadzieję, miłym prezencikiem.

Zasady:

1. Zapisać może się każdy, kto napisał na blogu chociaż jeden komentarz przed dniem dzisiejszym, czyli 5.11.2014r. - anonimy nie będą brane pod uwagę. Wystarczy zgłosić chęć wzięcia udziału w zabawie pozostawiając komentarz pod tym postem. 

2. Zapisywać się można do 5.12.2014r., a zwycięzcę wyłonię 6.12.2014r. - a przynajmniej taki mam zamiar;p 

Nie wymagam wklejania banerka, ale gdyby ktoś był chętny, to proszę bardzo:)

Pozdrawiam i zapraszam serdecznie!

Fioletowe maluszki

Delikatne maluszki, z kryształkami rivoli, sznureczkami sutasz i drobinkami toho:) Oj wciąga ten sutasz, wciąga...