piątek, 29 kwietnia 2016

Kremowe kropelki

Lubię delikatny sutasz, dlatego z chęcią szyję mniejsze formy, w szczególności jeśli mogę wykończyć je pękatymi kropelkami:)





niedziela, 24 kwietnia 2016

"Lovely lace"

Niektóre wzory chodzą za mną tak długo, że w końcu muszę znaleźć chwilę i się za nie zabrać. Tak też było z bransoletką, zauroczyła mnie jej delikatność i wygląda koronki. Trochę czasu zajęło, nim załapałam na czym wzór stoi, ale dalsze wyplatanie było już czystą przyjemnością:)






wtorek, 19 kwietnia 2016

Pikotkowa bransoletka

Plecione bransoletki i kolczyki, to coś, co mnie ostatnio pochłonęło, istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie zrobi się dość monotematycznie na blogu:) Wzór na tą bransoletkę znaleźć można TU. 






piątek, 15 kwietnia 2016

Naszyjnik z krainy Wikingów

Po raz kolejny i mam nadzieję nie ostatni, zmotywowałam się do udziału w konkursie do kalendarza Royal Stone, tym razem tematem było "W krainie Wikingów". Naszyjnik inspirowany ozdobami ze szklanych paciorków które wikińskie kobiety przypinały do swoich sukien ozdobnymi fibulami - w tej roli otoczone herringbonową plecionką kaboszony hematytu i zawieszone na nich sznury z cudnym szkłem weneckim:) Przyznam szczerze, że umocowanie wyszywanych fibul na rzemieniu okazało się najtrudniejszym zadaniem, ale dałam rade i wszystko solidnie się trzyma:)





poniedziałek, 11 kwietnia 2016

"Ande" po raz pierwszy!

Ta bransoletka zapoczątkowała całą falę plecionych bransoletek, które powstały w krótkim czasie - kiedy nie dałam rady powstrzymywać już głodu koralikowego ;p po trwającym kilka dłuuugich tygodni odwyku, bo na tapecie były inne, niestety pilniejsze sprawy. (na szczęście na blogu aż tak tego nie widać, bo w archiwum (prawie że "X" ;p) mam sporo zaległości). TEN konkretny wzór poszedł w ruch jako pierwszy, chodził mi po głowie od tak dawna, że musiałam się po prostu za niego zabrać. 

Z opisu nie zrozumiałam nic, ale kierując się obrazkami udało mi się wypleść bransoletkę, która otworzyła moją tegoroczną twórczość biżuteryjną, jako praca która wyszła spod moich rąk (i daleko nie poszła, bo została ze mną:)) gotowa w pierwszych godzinach Nowego Roku (tak, o takie zaległości chodzi...) A potem poszło jakoś tak samo... No ale o tym innym razem:)





środa, 6 kwietnia 2016

Herringbonowe cegiełki

Przebywanie w towarzystwie osób koralikowo zakręconych potrafi być bardzo inspirujące i motywujące. Jestem tego doskonałym przykładem, przez ostatni rok spotkań naszego Koralikowego Pomorza nie tylko mogłam spędzić udanie czas z osobami równie zakręconymi na punkcie korlaików, co ja, ale też miałam okazję naoglądać się mnóstwa pięknych i oryginalnych prac. To też świetna okazja do zmotywowania się do od dawna odkładanych projektów, czy też tutoriali które od zawsze chciało się wypróbować - w końcu kiedy razem z dziewczynami siadamy do stołu, nie ma zmiłuj i wykrętów:) 

bransoletkę po raz pierwszy widziałam u Tosi, zauroczyła mnie całkowicie, delikatna mimo swojej szerokości, "lejąca" się, jak tylko usłyszałam, że tutorial na tą bransoletkę dostępny jest w internecie, wiedziałam, że prędzej czy później się za nią zabiorę:) I tak też się stało, kupiłam drogocenne koraliki , a jak tylko straczyło czasu, pod okiem Tosi zabrałam się za wyplatanie, a to efekt:






piątek, 1 kwietnia 2016

Zielone i czerwone kokardki

Wzięło mnie niedawno na wypróbowywanie dostępnych w internecie wzorów, na początek poszła w ruch kopalnia wzór - w dużej mierze darmowych i z tych właśnie korzystałam - jaką jest Around The Beading Table, gdzie znaleźć można schemat na poniższe kolczyki, które poszły n pierwszy ogień. Są leciutkie , delikatne i bardzo fajnie się je wyplatało:)







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...