Czerwono czarne

Proste, wyplecione z szklanych kryształków i kulek szkła powlekanego kolczyki, eleganckie i błyszczące. 

Długość kolczyków to ok 5 cm

Dostępne na Artillo.pl

Chmurkowy komplet część druga.

Do bransoletki prezentowanej tu powstały jeszcze kolczyki:

Z małym dodatkiem czerni, dla podkreślenia świetnego, pastelowego odcienia powlekanego szkła i mniejszych kuleczek powlekanego marmuru. Długość kolczyków, to około 6 cm wraz z biglami. 

Powstał również wisior:

Wzór wisiorka właściwie zaimprowizowany, ot, wyplatałam sobie koraliki, próbując zrobić z nich coś sensownego i okrągłego, no i tak powstał ten wisior, w skrócie, bo w bardziej obszernej wersji musiałabym opisać, jak zalewała mnie krew, kiedy nie wszystko wychodziło tak jak chciałam, lub zwyczajnie nie pasowało i trza było pruć... W sumie "kosztował" mnie kilka podjeść, w szczególności sam początek, dodawanie posrebrzanych kuleczek szło już łatwiej. Tak jak bransoletka i kolczyki wykonany z kulek szkła i marmuru powlekanego, w rozmiarach 4, 6, 8 i 10 mm, oraz posrebrzanych kuleczek 2,  2,4 i 3,2 mm. Krawatka wypleciona ściegiem herringbone , zawieszony na podstawie z rzemyka kauczukowego. 

Chmurko wy komplet dostępny na Artillo.pl

W czerwieni i srebrze.

Ostatnio sporo dłubałam, w kolejce do pokazania czeka więc kilka prac. Na początek jednak naszyjnik:

 Powstał z połączenia haftu koralikowego (największy, czarny kamień obszyłam) z dużą dozą plecionek. Dwa mniejsze koraliki (odpowiednio: szklana pastylka i kuleczka szkła powlekanego) oplotłam połączeniem raw'u i ściegu peyote, dodając "koronkę" z metalowych kuleczek. Podstawa naszyjnika wypleciona ściegiem herringbone, wedle uznania można je bardziej, lub mniej skręcić. Użyłam koralików euroclassu w trzech kolorach, oraz metalowych, posrebrzanych kuleczek. 

Już niedługo będzie dostępny na Artillo.pl (wystawiłabym od razu, ale strona ma jakąś awarię chyba...)

Niebiesko mi...

Na początek bransoletka:

 Podstawa wypleciona raw'em z kuleczek szkła powlekanego 8 mm, doprawiona posrebrzanymi kuleczkami 2 i 5 mm i powlekanym marmurkiem. Fajnie i stosunkowo szybko się je robi i świetnie się układają się na nadgarstku. To na pewno nie ostatnia taka bransoletka. 

Bransoletkę, zgłaszam do wyzwania Kreatywnego Kufra  KolorTon: Niebieski

A teraz coś, po czym kilka dni temu zrobiło mi się bardzo miło. Otóż otrzymałam wyróżnienie od Bluefairy. Zawsze dobrze usłyszeć, że komuś podobają się nasze twory, tym bardziej, jeśli pochwały padają ze strony innej rękodzielniczki:)

 Zgodnie z zasadami, przekazuję wyróżnienie kolejnym pięciu młodym blogom, posiadającym mniej niż 200 obserwatorów. Wybór był trudny, spędzam na przeglądaniu blogów wiele czasu i wiele już zdążyłam poznać, ale niezwykle trudno jest wybrać jedynie piątkę... Niemniej jednak wybrałam:

1. http://paillette-sylwusiek.blogspot.com/ - za piękną biżuterię, wielką siłę i nadzieję, jaką  Paillete dzieli się z innymi

 2. http://lore-art.blogspot.com/ - za przepiękne kwiatowe broszki

3. http://koralikowyraj.blogspot.com/ - za cudne koralikowe twory

4.  http://do-it-cho.blogspot.com/ -  za wspaniałe plecionki i te igłowe i te szydełkowe

5. http://szkatulkaami.blogspot.com/ - za piękny haft koralikowy

Mam nadzieję, że w przyszłości poznam jeszcze więcej wspaniałych blogów:)

Krwisty komplet

Jakiś czas temu prezentowałam ten naszyjnik, nie udało mi się wtedy zrobić całego kompletu ze względu na brak koralików, ale niedawno udało mi się je jednak zdobyć:) Nie wiem czy to za sprawą nowej dostawy, czy jakiegoś farta udało mi się dokupić te krwisto czerwone, srebrzone w środku koraliki i mogłam dokończyć komplet.

Tutaj całość: 

Kolczyki:

I bransoletka:

Całość wykonana sznurem tureckim z szklanych koralików euroclassu i posrebrzanych kuleczek. 

Filcowane cuś.

Nie wiem jak nazwać to cuś, więc zostanę przy standardzie, czyli filcowana broszka:)

 Bardzo fajnie i szybko się ją robiło, żółty środek bez koralików wyglądał trochę słabo, tak więc zdecydowałam się na przyszycie kilku szklanych drobinek euroclassu w cudnym miodowym kolorze z opalizującym efektem. (topas rb 94094)

Dziękuję za wszystkie komentarze:)

Oplatany wisiorek

Żeby nie zrobiło się monotematycznie, coś innego niż filcowe broszki. Wisiorek, który wyplotłam jakiś czas temu, korzystając z świetnego tutorialu autorstwa weraph. Opleciony koralik ze szkła weneckiego długo przeleżał w pudełku, nie wiedziałam, na co lepiej się nada, na wisiorek, czy pierścionek. Padło na wisiorek, na prostym kauczukowym rzemieniu. Napisałam co chciałam, to teraz zdjęcia:

 A tu z tyłu: