czwartek, 28 lutego 2013

Maluszki

Wzięło mnie ostatnio na kolczyki i odrobinę mieszania technik, ale nim pokażę czym to mieszanie technik się objawiło, przedstawiam pomarańczowo - kremowe maluszki:



Bardzo fajnie i błyskawicznie się je robiło. Użyte koraliki to: toho 15/0 opaqe lt i dark beige (o ile dobrze pamiętam - dawno je kupowałam) do tego 11/0 opaqe jet i 8/0 sl milky peach.

Oraz akrylowe kaboszony. Muszę przyznać, że mam dość mieszane uczucia... Lubię akrylowe kryształki, nawet bardzo, nie dość, że cenowo nie zabijają (czyt. są względnie tanie) to dodatkowo, jeśli trafi się na dobre jakościowo to będą się one niesamowicie prezentowały. Z tym, że właściwie mając je tuż przed oczami można docenić ich jakość. Te które użyłam do tych kolczyków mają świetną, pomarańczową i ciepłą barwę i są właściwie idealne, nie mają żadnych zarysowań, faseta jest równa, a spód idealnie srebrzony, a mimo to... Na zdjęciach często nie wyglądają już tak dobrze. Jak np. na pierwszym zdjęciu w tym poście...

No ale nic to i tak pewnie nie raz jeszcze z nich skorzystam, bo są świetne:)

I tak na sam koniec już, zapraszam na Candy, jest jeszcze czas na ostatnie zapisy:)

niedziela, 24 lutego 2013

Kwiatowe kolczyki

Jakiś czas temu były broszki, w tym samym czasie powstały też kolczyki:


Ta para uczepiła się bigli angielskich.

Ta zwykłych - zamkniętych i została ze mną :)

Materiał ten sam co w broszkach + koraliki toho sl amethyst i fasetowane, dioletowe, szklane koraliki.


Może przywołają wiosnę? Bo choć uwielbiam zimę z całym tym chłodem, śniegiem i szybko zapadającymi wieczorami, to muszę przyznać, że zatęskniłam za błękitnym niebem, a tej zimy wielu dni pogodnych się nie doczekałam... Sam mróz i śnieg mi nie przeszkadzają, ale męcząca jest już ta niekończąca się szaruga:) 

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze:)

wtorek, 19 lutego 2013

Kwiat nocy

Naszyjnik trochę inny od tych, jakie popełniłam do tej pory.



Nie miał to być zwykły wisior i długo zastanawiałam się nad tym, jak ugryźć to inaczej. Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Bazę ustanowiła szklana pastylka obszyta korlaikami toho w kolorze jet i sl milky grapefruit, dopiero kiedy była już obszyta, zaczęłam kombinować. Wtedy właśnie postanowiłam nauczyć się robić koralikowe płatki kwiatów z tego tutorialu i przy próbach już, doszłam do wniosku, że fajnie będą się prezentować jako towarzystwo dla pastylki.



 Zawieszony asymetrycznie na nośniku z dwóch wąskich paseczków wyplecionych ściegiem herrignbone.


sobota, 16 lutego 2013

Nieśmiertelna czerń i złoto

Jako, że prezent dotarł już tak, gdzie powinien, mogę go zaprezentować:
Zdjęcia nie najlepsze, ale jakoś nie chciały mi wyjść.



Całość w nieśmiertelnym połączeniu czerni i złota, na życzenie jubilatki naszyjnik z wisiorkami i łańcuszkami, a kolczyki dyndadełka:) 

Tych który jeszcze się nie załapali, zapraszam na Cadny :)

środa, 13 lutego 2013

Spiralnie



Szydełkowo koralikowy naszyjnik powstały z chęci wypróbowania spiralnego wzoru, wykonany z koralików toho11/0 w kolorze jet, czerwonych koralików euroclassu i szklanych zwyklaków w malinowym kolorze z połyskiem. 
Sam sznur jest na zapięcie typu toggle, do którego doczepiłam gronko z kilku oplatanych kuelczek i szkalnych korlaików. Gronko zawieszone na karabińczyku, tak więc w każdej chwili można je usunąć, a sznur założyć jak zwykły naszyjnik.




Na fali spiralek powstały też kolczyki - sztyfty


Nie należą do najmniejszych, mają ok 1,50 cm średnicy, ale prezentują się dość delikatnie:)

Dziękuję za wszystkie komantarze:) 

sobota, 9 lutego 2013

Fioletowe kwiaty - broszki.






Tak króciutko: materiałowe broszki. Kiedy dostałam w ręce ten materiał z innym całkiem przeznaczeniem, pomyślałam sobie, że fajnie wyglądałyby jako kwiatowe broszki, niemal od razu przystąpiłam do działania i powstały:) 

 Użyte koraliki to: szklane kryształki, koraliki toho: silver lined amethyst i inside color grey magenta lined.

Dodam tylko, że bardzo trudno uchwycić to jak niesamowicie prezentuje się ten materiał sam w sobie, lekko metaliczny z delikatnymi srebrnymi błyskami.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Misz maszowo...

...i długo pewnie będzie.
Na początek kilka zdjęć:





Komplet powstał na zamówienie, koraliki to: fire polish 6mm w kolorze jet, toho 11/0 w kolorze silver lined lt siam ruby i pf galvanized starlight. 

A teraz... O alternatywnych sposobach pozyskiwania koralików słów kilka:) 

Całkiem niedawno MysteriuousKatinka pisała o sukience, którą za bezcen niemal, kupiła ze względu na koralikowe aplikacje, które zamiar miała odpruć (do czego ostatecznie nie doszło ;). Mi samej też nie raz  zdarzyło się odpruwać koraliki od niechcianych bluzek i sukienek z cudzych szaf (nie, nie, sama w nich nie szperałam i nie wybierałam, ot, same przychodziły;p). Fajny sposób, tani, nawet bardzo bym powiedziała, bo jeszcze nigdy za taką niechcianą rzecz nie zapłaciłam, no ale wiadomo, nie każdy ma do niego dostęp. 

Dobrą alternatywą, jak pokazała MysteriousKatinka jest przeszukiwanie sklepów z używaną odzieżą w poszukiwaniu koralikowych "perełek", ale ja sama znacznie bardziej wolę inną... Otóż, w ostatnim czasie we wszystkich niemal sklepach z witryn wrzeszczą plakaty informujące o wyprzedażach, a raczej ich końcówce, często te wyprzedaże dotyczą również biżuterii oferowanej przez znane marki ze sztucznościami. Już kiedyś udało mi się załapać sznur z turkusowych, weneckich szkiełek z których zrobiłam między innymi ten wisiorek, było ich tam z 10 lub trochę więcej, a za jeden sznur zapłaciłam... 5 zł! Oczywiście nie powstrzymywałam się długo przed kupieniem dwóch sztuk. Do tej pory zostało mi jeszcze sporo tych koralików. 

W tym roku też postanowiłam zajrzeć do sklepów w poszukiwaniu materiałów, późno, licząc, że tak jak co roku, początkowe przeceny na 10 zł, zejdą do 5 zł i się nie zawiodłam. Wśród całej masy przecenionej biżuterii (oczywiście musiałam wyłapać też coś dla siebie) znalazłam też dwa sznury szklanych, fasetowanych i mieniących się oszałamiająco kuleczek. I to za 5 zł za sztukę! Od razu zagarnęłam dwa pozostałe na wieszaku sznury i pomaszerowałam do kasy i tym sposobem mam całe 322 koraliki za jedynie 10 zł, co w przeliczeniu za jedną sztukę daje ok 3 grosze za koralik!

Nie muszę chyba dodawać, że z zakupu jestem strasznie zadowolona? ;p

A teraz, jeszcze tak na koniec i na szybko:
 Zostałam wyróżniona przez Caterinę, wyróżnieniem "liebster blog".
Jak zawsze i żeby już nie przedłużać, odpowiem tylko na pytania:)

 1. Szpiki czy balerinki?
Balerinki.
2. Kawa czy herbata?
Herbata.
3. "Pan Tadeusz" czy "Pan Wołodyjowski"?
Żadne, ale z dwojga złego "Pan Wołodyjowski" - nie czytałam, więc pewnie mniej by mnie zanudziła;p
4. Twoja szczęśliwa liczba?
Chciałabym to wiedzieć;p Może wtedy ograniczyłabym swojego pecha? ;p
5.Co byś zabrała ze sobą na bezludną wyspę?
 Duuużo papieru i długopisów, ulubione książki i trochę tych, których jeszcze nie znam i kontener z koralikami :D
6. Realistka czy marzycielka?
Trudno powiedzieć... W sumie, pomarzyć lubię, ale w zetknięciu z rzeczywistością, bliżej mi do realistki, a momentami nawet pesymistki...
7.Podróż samolotem czy podróż statkiem?
Statkiem.
8.Co byś zrobiła gdybyś wygrała milion ?
Założyła własny interes. To przede wszystkim.
9.Przyjaźń czy miłość?
Postawiałbym tutaj znak równości.
10. 12sta w południe czy 12 sta w nocy?
12- sta w nocy.
11. Czego nie możesz sobie odmówić?
Koralików i biżuterii zwykle. 

Dziękuję za wyróżnienie i zapraszam serdecznie na bloga Cateriny. 

Wytrwałym, którzy przeczytali całość dziękuję i... współczuję;p 

Dziękuję również za wszystkie komentarze, a osobom które zapisały się na Candy, a do których jeszcze nie zajrzałam, obiecuję, że to zrobię:) 

Uff.... Koniec :D


piątek, 1 lutego 2013

Podwójna bransoleta

Może nie  w takim sensie, w jakim zrozumiałaby to większość, ale jednak podwójna.

Dość spora, bo szerokości ma 6cm, a długości ok 21 cm (z tym, że można ją łatwo dopasować do nadgarstka dzięki metalowej bazie)




Dlaczego podwójna? Bo najpierw zrobiłam bazę którą obszyłam otaczając koralikami, a jako, ale, że nie miała tak po prostu sobie zostać, na wierz dokleiłam (wszelkie testy "wytrzymałościowe" potwierdziły, że klej trzyma mocno i solidnie) drugą bransoletkę wykonaną tak samo. 

Koraliki to toho 11/0 inside color grey magenta lined, skóra sztuczna.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...