Ktoś podstępnie wykrada mi czas.... Nie mogę uwierzyć, że już zaraz zacznie się maj, nawet nie wiem kiedy minął mi kwiecień:) Dopóki jednak, nie uporam się z nową biżuterią, serwuję kolejną porcję kaszubskich sutaszków:) Bardzo skromną porcję, bo reszta zdjęć nie przeszła selekcji:)
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
czwartek, 23 kwietnia 2015
Kaszubska spinka II
Prawie jak archeologiczne wykopki, bo spinka ta, powstała latem zeszłego roku, a dopiero teraz ją odkopałam wśród innych zdjęć:)
niedziela, 19 kwietnia 2015
Kaszubskie sutaszki
Nie mogę się od tego uwolnić - i w sumie nie bardzo chcę :) - dlatego też, powstała kolejna kolekcja kaszubskich sutaszków, która mocno nadszarpnęła moje "zapasy" sznureczków, ale za to dała mega frajdę przy wyszywaniu, możecie się więc spodziewać powrotu kaszubskich motywów. Dziś pierwsze dwa wisiorki które powstały w czasie świąt:
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających:)
wtorek, 14 kwietnia 2015
Kwiatki, ptaszki i farbki
Dziś na szybko skrzyneczka, z jedną z moich ulubionych serwetek - bo jakby mogło być inaczej, kiedy na jednej serwetce i cudowne kwiaty i ptaszki? :)
A tu zawartość, czyli małe słoiczki z farbami:)
Zapraszam wszystkich chętnych na warsztaty, które już niedługo poprowadzę w Galerii Niespodzianki w Wejherowie, z haftu koralikowego, sutaszu i broszek zamkowych. Więcej informacji w zakładce Warsztaty z biżuterii, oraz na Facebooku.
Pozdrawiam serdecznie i mimo brzydkiej aury za oknem wiosennie:)
czwartek, 9 kwietnia 2015
Duże i błyszczące - sutaszowy komplet
Poświątecznie wracam już do biżuterii, ponownie sutaszowej:) Ostatnimi czasu tak się rozhulałam, że znacząco uszczupliłam swoje zapasy sznureczków i przynajmniej na razie muszę przystopować:) Ale przecież są jeszcze koraliki... :)
Komplet ten, w takiej postaci, powstał właściwie z przypadku. Początkowo wszystkie elementy miały wyglądać jednakowo, w stylu kolczyków, ale coś poszło nie tak, jeden zawijas za dużo i już mi nie pasowała łezka na kolczyki, a jako, że nie chciałam jej pruć, stwierdziłam, że najzwyczajniej, zostanie wisiorem, dużym i błyszczącym, w komplecie z tylko odrobinę skromniejszymi kolczykami:)
****
Jakiś czas temu, dokładnie 21 marca, miałam przyjemność uczestniczyć w pierwszym spotkaniu koralikujących z pomorza, a dokładniej okolic trójmiasta, które odbyło się w Gdyni w urokliwym Lavenda Cafe. Jeśli macie ochotę obejrzeć zdjęcia z tego spotkania, zapraszam na bloga Marzeny - Moja Pasja- manhi, która wzięła na siebie stronę organizatorską spotkania, dzięki czemu udało się je zorganizować i zebrać nas wszystkie razem:)
Kolejne spotkanie odbędzie się 18 kwietnia o godz 11, tym razem w Cafe Anioł mieszczącym się przy ul. Jana Kilińskiego 6.
Pozdrawiam:)
sobota, 4 kwietnia 2015
Jajka jeszcze raz
Dziś ostatnie już decupażowane jajeczka, jeśli tylko zdążę, nim święta miną, to pokażę jeszcze te, które pomalowałam - a jakże, również w kwiatki;p
Wesołych Świąt!
Oby nie były śnieżne i zimne, a słoneczko często wyglądało zza chmur (nie powiem, żeby było bezchmurnie, bo ja tam lubię, jak jakieś chmurki po niebie się kręcą, o ile nie sa zbyt ciemne, to zwykle cudownie to wygląda:) a w Waszych domach panowała świąteczna atmosfera:)
Pozdrawiam serdecznie!
środa, 1 kwietnia 2015
Jajka trzy
Dla odmiany małej, tym razem trzy jajeczka, nadal kwiatowe oczywiście:)
Ostanie, chociaż nie do końca jest w moim stylu (nie do końca, bo coraz bardziej zaczynam się przekonywać co do takich postarzanych lekko rzeczy:)) to nieskromnie muszę napisać, że podoba mi się najbardziej:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)