Rowerowa skrzyneczka

Skrzyneczka którą poczyniłam dla szczególnej osóbki na urodziny, a jako że obie lubimy jeździć na rowerze - chociaż mi w te wakacje nieszczęśliwie zawsze brakło czasu- wybór serwetki był oczywisty i sądząc z reakcji trafiony:)

Zdjęcia słabe, ale mój maleńki namiot ledwie ją pomieścił, nie mówiąc już o problemach z oświetleniem, ale jako, że lepszych się już nie doczeka, pokazuję takie, jakie mam:)

Tulipany w zawijasach

Kolejna porcja kaszubskich kolczyków zaplecionych w sutasz.Mam nadzieje, że zbytnio Was nimi nie zanudzam..., ale cóż, skoro się zrobiło, to wypadałoby i pokazać. Pokazuję więc i zabieram się za twory które z Kaszubami nie mają już za wiele wspólnego.

Plecione kuleczki

 Takie tam sobie plecionki, które powstały jakiś czas temu:) Czyli nie ma się nad czym rozpisywać;p

Bronzytowy wisior

Kamyk, który stał się tym wisiorem, upolowałam na jednym z wakacyjnych stoisk, gdzie z całej masy innych kamyków wyłuskałam go razem z kilkoma innymi, za przysłowiowe grosze. Postawiłam na prostotę i tak też powstał:

Dziękuję za wszystkie komentarze, pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)

Wyminka w kulki

Są rzeczy, których się po prostu nie ogarnia. Całkiem sporo takich rzeczy, w sumie, jakby się dobrze zastanowić... Dla mnie taką rzeczą są szydełkowe kuleczki. Potrafię sobie taka opleść igłą, potrafię też wydziergać sobie bransoletkę, ale łączenie tych dwóch czynności jakoś nieszczególnie mi leży:) Dlatego od dawna już podziwiałam dziergane kuleczki, które pokazywała Asia na swoim blogu:)

Poprosiłam o komplecik, który od razu wpadł mi w oko:

Na żywo jest jeszcze piękniejszy i najchętniej nosiłabym go cały czas, przyglądając się potem hipnotyzującym kuleczkom:)

Z kolei ja dla Asi przygotowałam to:

Jeszcze raz dziękuję za świetną biżuterię:)

Kaszubsko na rzemykach

Kolczyki to nie wszystko, bo i na szyję i na rękę też by się coś założyło. Dlatego też powstały skromne, delikatne bransoletki, w połączeniu sutaszu i  kaszubskich wzorów:)

Życzę miłego, niedzielnego odpoczynku:)

Niebieska delikatność

Komplet który powstał jeszcze w wakacje, na zamówienie pewnej przemiłej Pani, według wzory który kiedyś już pojawił się na blogu, obowiązkowo w turkusach i niebieskościach:)

 A teraz coś, czego jeszcze na blogu nie było, czyli zaproszenie. A na co zapraszam?

Na warsztaty!

Jedyne takie warsztaty w POLSCE! tylko w NIESPODZIANKACH w Wejherowie.

Zapraszamy w październiku na warsztaty tworzenia nietuzinkowych broszek zamkowych, połączonych z wełną czesankową lub koralikami.

Zapisz się już dziś!!! Terminy i szczegóły na stronie http://kaszubskieniespodzianki.blogspot.com/2014/10/warsztaty-z-tworzenia-broszek-zamkowych.html

ZAPISY na warsztaty
niespodzianki@op.pl
608 456 469

 Warsztaty, z pomocą p. Eli będę miała przyjemność poprowadzić osobiście, tak więc wszystkich  którzy pragną zgłębić tajemnicę zamkowych broszek serdecznie zapraszam:) Więcej informacji i harmonogram warsztatów, zapraszam tu i tu.

Najbliższe broszkowe warsztaty już 16 października:)

Pozdrawiam i dziękuję pięknie, za wszystkie komentarze:)

Pastelowo sutaszowo

Sutasz wciągnął mnie na długą chwilę, więc nie powstrzymywałam się zbyt wiele, przed szyciem prawie bez przerwy. Kolczyki powstawały niemal hurtowo, więc trzeba by je w końcu pokazać:)

 Słodkie pastele:

Kwiatowe etui

Kolejna porcja kwiatowych etui, czyli jedne z moich ulubionych kwiatów - słoneczniki i standardowe różyczki.  Oczywiście nie powstrzymywałam się, przed dodawaniem do obu prac nieco złota, niestety na zdjęciach tego nie widać:) Ogólnie zdjęcia wyszły słabe, ale nie mam już jak ich poprawić...