Kółeczka w srebrzystej wersji najeżone fire polish, króciutkie i leciutkie :) Też tak macie, że jak wkręcicie się w jedną tematykę, to nie możecie przestać? U mnie zdecydowanie tak było jak usiadłam do tych baz, dziesiątki pomysłów, a czasu i tak za mało, ale jak z perspektywy patrzę ile par z tego wyszło... W każdym bądź razie, bazy chwilowo mi odpuściły, ale za to porwał mnie brick stitch... Ale tymczasem jeszcze kilka par bazowców czeka na fotki :)
Ale śliczne, w dodatku "z charakterem" :)
OdpowiedzUsuńUrocze:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, a do tego niebanalne :)
OdpowiedzUsuń