czwartek, 6 grudnia 2012

Śnieżynki


Za oknem śniegu jak na lekarstwo, zrobiłam sobie śnieżynkowe kolczyki, w nadziei, że przywołają długą, śnieżną i mroźną zimę:)

Namęczyłam się sporo, próbując stworzyć jak najbardziej delikatne śnieżynki. Eksperymentowałam z posrebrzanymi kuleczkami, wyplatałam je na różne sposoby, wściekając się albo z powodów technicznych (pękająca nitka, łamiący się drucik) a potem z efektu, który nawet nie przypominał założeń.

Na samym końcu stwierdziłam, że najprostsza forma będzie najlepsza. Porobiłam maleńkie śnieżynki z koralików toho silver lined milky teal, i zwyklaków z perłową powłoczką, zawiesiłam na kilku łańcuszkach, i są! :)

Pozostaje z wielką niecierpliwością oczekiwać na śnieżycę! (nie, nie, to nie sarkazm:)


Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze:)

8 komentarzy:

  1. Śliczne i delikatne kolczyki, mają cudny kolor :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt końcowy na duży + :)
    piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne :D:D:D z takimi ślicznościami to nawet zima nie straszna ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. śnieżynki super, ale marzenia mamy zupełnie różne....
    u mnie pada śnieg, a wolałabym, dyndające w uchu śnieżynki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie zimowe kolczyki na czasie.I śliczny kolor.Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ahh są boskie! świetnie muszą wyglądać w uchu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogłabym pisać komentarz pod każdym Twoim postem - robisz cuuudne rzeczy :)! Śnieżynkowe kolczyki są ... wyjątkowe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za poświęconą mi chwilkę i pozostawiony komentarz:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...