niedziela, 21 lipca 2013

Morze w miedzi

Dziś będzie trochę z innej beczki. Nadal koralikowo, ale z dodatkiem którego jeszcze u mnie nie było, a który być może zagości na dłużej:) 

Żeby nie przedłużać:

Na pierwszy rzut bransoletka, niezbyt skomplikowana, właściwie banalnie prosta, doprawiona maleńkimi oponkami w dwóch odcieniach morskiej zieleni, jedne z powłoczką AB, drugie już bez. Powstała jako dopełnienie kompletu, do kolczyków, które powstały jako pierwsze:


Również bardzo proste, ot kilka ogniwek w wianku, i kryształki Swarovskiego w świetnym morskim kolorze, do którego idealnie pasuje miedziana oprawa:) 

Jako, że kryształki kupiłam z myślą o kolczykach dla siebie, komplet został ze mną:) 

Strasznie dziękuję za wszystkie komentarze, bardzo miło się je czyta:) Tym bardziej teraz, kiedy wena trochę mnie opuściła i - co ze zdziwieniem muszę przyznać - przez ostatni tydzień nie dokończyłam nawet jednej pracy... Ba! Nawet nieszczególnie robiłam cokolwiek koralikowego, nie licząc może poprawek w projekcie o którym pewnie niedługo napiszę. Mam nadzieję, że to tylko przejściowy stan:)

Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny. W szczególności tym, którzy zostają na dłużej:) 

12 komentarzy:

  1. Wena wpada i wypada- najlepszy jest chyba właśnie taki płodozmian- nowe surowce, nowe kolory :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Natalko komplecik prześliczzny , piękne połączenie , super , pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Proste ale bardzo efektowne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo faktycznie coś nowego,ale jakże urokliwego! Super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny komplet. Gratuluję pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  6. bransoletka cudowna taka niebanalna naprawdę super

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny komplet ! A kolczyki mnie urzekły :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny komplecik, taki prosty ale bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za poświęconą mi chwilkę i pozostawiony komentarz:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...