Proste oplatańce, w połączeniu toho sl emerald i jasno zielonych zwyklaków, zawieszone na ozdobnych bazach i biglach w kolorze srebra.
Wiem, że to tak może mało skromnie zabrzmi, ale mimo tego iż są raczej proste, prezentują się uroczo. Niestety kolory na zdjęciach są odrobinę przekłamane nie mogłam się dogadać z aparatem), bo zieleń w realu jest bardziej żywa:)
Czy ktoś już zauważył, że lubię wzór spiralki? ;p
Ale piękne! Ja dopiero zabieram się za pierwsze moje spiralki ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie bardzo lubię prostotę. Kolczyki wyszły pięknie i tak też się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Ten jasno zielony świetnie podkreśla ciemniejszy ;D
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda to połączenie zwykłych koralików z toho :-)
OdpowiedzUsuńŁadniusie :)
OdpowiedzUsuńpiękne, urocze:) uwielbiam takie kolorki.... mniam:)
OdpowiedzUsuńSą świetne, zresztą proste rzeczy sa najlepsze!
OdpowiedzUsuńjak zawsze perfekcyjne :-) cudeńka
OdpowiedzUsuńpo prostu prześliczne!!
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek, śliczne ;)
OdpowiedzUsuńprzyjemne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńkolejne śliczne:)
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy:) Oglądając te zdjęcia czuję się ja u jubilera:))
OdpowiedzUsuńPrzeglądnęłam ostatnie posty i same śliczności zobaczyłam :)
OdpowiedzUsuń...ale pracowita jesteś :)))
Śliczne są. Prostota (którą uwielbiam) i uroda zamknięte w jednym... przepraszam, dwóch kolczykach :)
OdpowiedzUsuń