poniedziałek, 11 marca 2013

Fioletowe łezki

Może się zrobić monotematycznie, bo znów kolczyki zaprezentuję, znów maluszki. 

Choć nie jestem jakąś wielką fanką tego koloru,ostatnio wzięło mnie na fiolety właśnie. 
Użyłam: akrylowych kaboszonów w kształcie łezek (podoba mi się jak wyszły na zdjęciach) oprócz tego toho 15/0 i 11/0 w kolorze metallic amethyst gun metal, 11/0  w kolorze sl milky lavender, oraz sl grape (o ile się nie mylę) podklejone sztuczną skórką i obszyte na brzegach. Zawieszone na biglach zamkniętych w kolorze srebrnym.




10 komentarzy:

  1. Uwielbiam fiolet, a ten prezentuje się świetnie. Kolczyki wyszły świetnie. Ja jeszcze niestety nie potrafię oplatać, ale przymierzam się do tego zadania :P
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne!!!! Ale jestem nieobiektywna, bo kocham koraliki i kocham fiolet ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja bardzo lubię fiolet:) są prześliczne!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem. Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tak się składa fiolet bardzo lubie :) a tu jest podany we wspaniałej postaci

    OdpowiedzUsuń
  6. Są prześliczne, klasycznie piękne :)
    Przy okazji, zapraszam serdecznie na moje pierwsze Candy :)
    http://eduszka.blogspot.com/2013/03/moje-piersze-candy.html

    Pozdrawiam bardzo serdecznie
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za poświęconą mi chwilkę i pozostawiony komentarz:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...