Aż nie mogłam uwierzyć, kiedy zerknęłam na datę ostatniego wpisu na
blogu... Nie wiem jak mogłam się tak zagapić, tym bardziej, że do
pokazywania zostało jeszcze sporo (na całe szczęście, bo inaczej nie
miałabym tutaj czegokolwiek do pokazania, tak bezproduktywnie spędziłam
ostatnie dwa tygodnie -dla ścisłości, coś tam sobie tworzę powolutku, ale za wiele z tego nie wychodzi, jak na razie;p). Dziś będzie prosto i raczej na co dzień, ot taka sobie benzynka:
Całość wykonana z koralików preciosa, wdzięcznym i przyjemnym herringbonem:)
A tak z ostatniej chwili, mogę dodać, a raczej trochę się pożalić, że w tej właśnie chwili dostaję szału nad aniołkami z masy solnej... O ile same aniołki wyszły względnie (jeśli cokolwiek z nich będzie, to na pewno się "pochwalę";p), to malowanie przyprawia mi sporo nerwów.
Ale żeby nie kończyć takim neagtywnym akcentem:
Dziękuję za wszystkie komentarze, ogromnie miło jest mi je czytać i pozdrawiam wszystkich mnie odwiedzających:)
prześliczna! zresztą czy z benzynki mogłoby wyjść cokolwiek, co by śliczne nie było? ;)
OdpowiedzUsuńmam ponad 50g tych koralików z preciosy i nie mogę się zdecydować, co z nich zrobić, bo... szkoda mi ich :D i na razie cieszą moje oczy w stanie "sypkim" ;)
Fantastyczna ta benzynka! I jaki wdzięczny ten splot! Koniecznie muszę spróbować :) Powodzenia w malowaniu aniołków! Pozdrawiam, S.
OdpowiedzUsuńBenzynki i herringbone to genialne połączenie, jest oryginalnie i niebanalnie!
OdpowiedzUsuńBransoletka bardzo ładna. Muszę przećwiczyć wzorek :)
OdpowiedzUsuńMnie nie wychodzą pisanki - widocznie taki czas...
Pozdrawiam
Ślicznie wyszła ta Twoja benzynka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje herringbony, a dzisiejsza benzynka trafia na listę ulubionych :)
OdpowiedzUsuńP.S. Trzymam kciuki za aniołki :)
Bardzo efektowna faktura wyszła!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się ta benzynka prezentuje :) Mam nadzieję, że aniołki też w końcu wyjdą i że je tutaj zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Moim zdaniem również twoja częstotliwość postów tu jest karygodna! Chcemy więcej! :) Benzynka przecudowna :) Zapraszam do mnie na candy :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie wygląda!!!!!!super!
OdpowiedzUsuńAleż piękna ta bransoletka! Wspaniała! a na aniołki czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna bransoletka. Śliczna benzynka.
OdpowiedzUsuńTe benzynkowe koraliczki są świetne - już same w sobie są śliczne więc prosta forma, piękne wykonanie = czadowa bransoletka ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładna bransoletka ! :)
OdpowiedzUsuńNie moja kolorystyka, ale...
OdpowiedzUsuńciekawa jest ta nieregularna forma bransoletki ;)
Pozdrawiam i zapraszam ds-4-kunst.blogspot.com
Fajny efekt, pierwszy raz coś takiego widze ale bardz ładne :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :)
Bardzo ładna bransoletka, ładne kolory i splot :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wyszedł ten Herringbonek. Ja jakoś nie mogę się do niego przekonać ale może w końcu zaskoczę, skoro tak ładnie to wygląda :)))
OdpowiedzUsuń