Tak dla odmiany od sutaszu i kaszubskich motywów, bransoletka, którą powstała jakoś w czerwcu, na zamówienie p. Klaudii. Miała być pastelowa, łączyć w sobie róże, niebieskości i kilka innych jasnych kolorków. Zabierałam się za nią trochę niepewnie, bo jakoś lepiej czuję się w ciemnych kolorach, jeśli chodzi o wyszywanie koralikami, ale jako, że miała powstać na wzór bransoletki, którą wyszyłam już dawno, stwierdziłam, że mogę się podjąć takiego wyzwania kolorystycznego, tym bardziej, że spodobało mi się wyszywanie bransoletek, którym daleko do symetrii:)
Główne oczko to ceramiczny kaboszon, pięknie popękany i lekko opalizujący w środku. Obszyty drobnicą toho - nie pokuszę się o wymienienie wszystkich kolorów - z dodatkiem kryształków fire polish oraz koralików super duo.
Prawie do samego końca, nie byłam w stanie przewidzieć, jaki będzie
finalny efekt - bo jak to się zwykle okazuje, ogólny zamysł to jedno, a
to co wychodzi w czasie pracy, to całkiem inna bajka:) Ale mimo wszystko
jestem z niej bardzo zadowolona, bo to swojego rodzaju kolejny kamień
milowy na drodze biżuteryjnego rękodzieła - całkowity przeskok, z
ciemnych kolorów, na jasne i pastelowe:)
Z osobistej relacji p. Klaudii, wiem, że bransoletka się spodobała:)
***
Jak tam mija Wam weekend? Ja właśnie wróciłam z miłego koralikowania w plenerze, co prawda po walce z grillem, na którym miałam fantazję upiec sobie kiełbaski, wiele czasu na koraliki już mi nie pozostało, ale jeden kolczyk zdołałam wykończyć;p Z grillem w końcu też wygrałam, chociaż przez chwilę miałam wrażenie, że opaliłam sobie brwi;p Teraz siadam do wyszywania drugiego kolczyka - po ostatnich tygodniach kiedy pochłonął mnie sutasz i dekupaż, bardzo zatęskniłam za wyszywaniem - tak więc możecie się spodziewać nowości- znając życie, dopiero gdzieś w okolicach września pojawią się na blogu, ale co tam... :)
Pozdrawiam i życzę miłego, niedzielnego wieczoru:)
Pięknie wyszła i wygląda bardzo bardzo słodko, chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńWspaniała bransoletka. Ta asymetria jest idealna, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPrzywodzi na myśl sorbet grejpfrutowy... Prześliczna !!
OdpowiedzUsuńI mnie się podoba Twoja bransoleta - takie delikatne jakby lekko rozmyte kolory - efekt powalający ;-)
OdpowiedzUsuńRewelacja.Słodka jak popołudniowe ciastko z kremem.Mniam
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, ja też zdecydowanie wolę ciemniejsze kolory, ale ta bardzo mi się podoba, na letni czas idealna.
OdpowiedzUsuńpiękna! kojarzy mi się z rafą koralową pełną muszelek :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że się spodobała, bo sama byłabym zachwycona gdybym taką miała!!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście słodziakowa!
OdpowiedzUsuńCudeńko :-)
OdpowiedzUsuńBransoletka jest śliczna, od razu kojarzy mi się z muszlami!;)
OdpowiedzUsuńTaka pastelowa słodycz musi się podobać - wygląda ślicznie i iście wakacyjnie :)
OdpowiedzUsuńJest śliczna! Takie pastelowe kolorki musiały być przyjemną odskocznią ;)
OdpowiedzUsuńJest piękna! Kolorystyka i forma ... super :-)
OdpowiedzUsuńKolory bransoletki są pięknie dobrane, a sama bransoletka ma dużo uroku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! :) Też wolę ciemne kolory, ale pastele również chwytają za serce ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna - delikatna i zwiewna.
OdpowiedzUsuńo jejciu ale cudeńko :)
OdpowiedzUsuńZdziwiłam się widząc u Ciebie takie kolory, ale jestem bardzo mile zaskoczona. Love pastelove, chciałoby się powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńPiękna!!!!!!!!Też taka za mną chodzi, ale zdecydowanie zbieram materiały do ciemnej wersji, no i chyba będzie bardziej symetrycznie, bo ja taka poukładana jestem :D
OdpowiedzUsuńAleż śliczna ta bransoletka! :) Uwielbiam pastele. W tym przypadku nadały jej całkowicie inny charakter. Bransoletka jest delikatna, powiedziałabym, że wręcz romantyczna.Cudna :))
OdpowiedzUsuńJest przepiękna! taka pastelowa, przynajmniej na zdjęciu ;).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
Jest rewelacyjnie śliczna!!! nieżle sobie poradziłas z pastelami, Zawsze bardzo podziwiam prace, które są asymetryczne i mają trochę "twórczego bałaganu". Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńgenialne:)! wow to jest po prostu piękne:)
OdpowiedzUsuńTa bransoletka jest przepiękna! Układ koralików z jakiegoś powodu skojarzył mi się z muszelkami i piaskiem na dnie morza - idealnie na lato :)
OdpowiedzUsuńO Raju jakie cudo!!!! Piękna!
OdpowiedzUsuńjest nieziemska a kolory dobrałś genialnie!
OdpowiedzUsuń