Jeszcze jeden z tych ukośników, które wyprodukowałam na fali zachwytu ukośnikiem (bynajmniej, zachwyt mi nie minął, gorzej z zapasami koralików;p), chyba już ostatni, jeśli dobrze pamiętam, więc na jakiś czas Was od nich uwolnię:)
Koraliki to toho 11/0 transparent frosted ruby i zwyklaczki w kolorze ciemnego złota.
Dziękuję za komentarze, pozdrawiam i życzę miłego dzionka:)
Fajnie wygląda zmrożona czerwień w asyście stonowanego złota. Bardzo ładna bransoletka.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ukośnika nie mogę w żaden sposób opanować. Spróbowałam, ale niestety moje pierwsze próby legły w gruzach :(
Pozdrawiam.
Śliczny ukośnik. Pięknie dobrane kolory.
OdpowiedzUsuńUkośnik super, wszystko współgra ze sobą :)
OdpowiedzUsuńPomysł z robieniem zdjęć na książce rewelacja!!
Pozdrawiam.
Piękna i zgrabna.
OdpowiedzUsuńTwoimi ukośnikami można się tylko zachwycać :)
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki.Uwielbiam je.Pozdrawiam Jestem tu pierwszy raz i zostaję.
OdpowiedzUsuńUkośników nigdy dość!
OdpowiedzUsuńMusisz zrobić odpowiednie zakupy, bo ja lubię oglądać Twoje ukośniki :)
OdpowiedzUsuńTakie zestawienie kolorystyczne zawsze elegancko się prezentuje.Piękna bransa ! Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńśliczna! ten złoty akcent nadaje prawdziwej elegancji ;)
OdpowiedzUsuńCudowna
OdpowiedzUsuńtaka zwyczajna a jaka elegancka!!!
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka :-)
OdpowiedzUsuńMnie też znów do ukośników ciągnie.
Pozdrawiam
Bransoletka jest prześliczna! Bardzo podoba mi się ten spiralny wzorek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo ja Ci kochana szczerze zazdroszczę tego umiłowania ukośnika :)) Jakoś ja nie mogę go pokochać choć go pokonałam bez problemu. Mimo że daje ogrom możliwości to jakoś obchodzę go szerokim łukiem. Zazdroszczę naprawdę i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPłonę z zazdrości. Ja nie umiem utrzymać szydełka w ręku. Śliczna bransoletka!
OdpowiedzUsuń