Wśród swojego "zbioru" przydasi, mam kilka pudełek, na które lubię się po prostu gapić, głównie dlatego, że są uporządkowane - taka niespotykana w mojej biżuteryjnej szafie sprawa - ale i ze względu na zawartość -bo toż to prawda oczywista, wnętrze jest przecież najważniejsze;p. Wśród tych pudełek jest jedno, z niesamowitym, wielokolorowym szkłem weneckim, nad którego wykorzystaniem jeszcze myślę, ale i marmurkowe kulki różnych rozmiarów i kolorów. Właściwie za każdym razem, jak miałam okazję odwiedzić stacjonarny sklep z koralikami, nie mogłam się powstrzymać, żeby nie kupić sobie choć pary tych kulek -za cenę jak na mój gust dość wysoką, ale adekwatną do jakości. Są tak ładne, że nie wyobrażam sobie przykryć ich bardziej, niż to konieczne, dlatego powstały takie oto kolczyki:
Kulki marmuru mają cudny, szmaragdowy kolor, otoczyłam je siatką z toho 11/0 jet, dodałam metallic cosmos, inside color aqua/lt jonquil lined, oraz pf metallic starlight, całość zawiesiłam na biglach w kolorze złota.
Zostałam ostatnio wyróżniona przez Turkusowo
Za wyróżnienie bardzo dziękuję i żeby nie było, że tak całkiem nie wywiązałam się z zasad zabawy, siedem rzeczy o sobie mogę ujawnić:)
1. Uwielbiam biżuterię i koralikowanie - no ale to raczej już wiadomo:)
2. Koralików mam zawsze za mało;
3. Lubię wszelkie odcienie szmaragdu, morskiego, czy turkusu;
4. Jestem nałogowym molem książkowym;
5. A najbardziej lubię fantastykę, niemal pod każdą postacią;
6. Lubię słoneczniki -czy to jako kwiaty, czy ziarenka - i bez -niestety mogę się nim cieszyć bardzo króciutko...
7. Lubię spacery.
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Piękne te kolczyki, jestem pewna że na żywo ich kolor jest jeszcze ładniejszy! Doskonale rozumiem Twoją "konieczność" kupowania pięknych koralików, mam tak samo;)))
OdpowiedzUsuńjakie ładne! cudne takie maluszki:)
OdpowiedzUsuńPięknie połączyłaś kolory i kolczyki są śliczne! Bardzo dobrze, że nie przesadziłaś z formą.Ta "oszczędność" dodała im uroku:). A co do kupowania koralików to mam podobnie.Zawsze mam dylemat które kupić a które muszą poczekać z zakupem. Gdybym miała worek pieniędzy pewnie też byłoby za mało ;))
OdpowiedzUsuńSą śliczne i doskonale je "ubrałaś" - piekne kolory!
OdpowiedzUsuńśliczne - i sama kuleczka, i jej skąpe ubranko ;)
OdpowiedzUsuńKolory pierwsza klasa <3
OdpowiedzUsuńOj śliczne kolczyki:)Zazdroszczę stacjonarnego sklepu z takimi cudeńkami:)
OdpowiedzUsuńpatent na kulki bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńTe kolczyki są boskie :))
OdpowiedzUsuńPrześliczne są te kulki! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Cudowny kształt.
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie piękne kolory, klasyczna elegancja.
OdpowiedzUsuńPiękne są nie tylko te kolczyki oglądałam już pewną część Twojego bloga, ślicznie prace ciesze się że tu trafiłam. Pozdrawiam cieplutko :)
śliczne kolczyki
OdpowiedzUsuńPiekna klasyka
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za tego posta, szczególnie za pierwsze zdanie gdzie piszesz, że niektóre przydasie są właściwie po to aby się na nie gapić :-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam je mojemu mężowi, żeby zrozumiał, że jego żona nie jest jedyną osobą na świecie, która lubi mnieć różne przydasiowe śliczności dla samego "miecia". Ot tak żeby mieć je po prostu, a nuż któregoś pięknego dnia odkryję po co je właściwie mam :-D
Pozdrawiam
Swoją drogą kolczyki śliczne :-)
Fantastyczne!
OdpowiedzUsuń