Dzisiaj mniej zimowo, chociaż u mnie za oknem już biało:)
Po raz kolejny połączanie złota i fioletu, ale w innym wydaniu. Szklane, perłowe kaboszony otoczyłam srebrzonymi w środku toho amethyst i 15/0 opaqe dark beige, z dodatkiem silver lined milky peach.
Napiszę bardzo nieskromnie, że jestem z nich bardzo zadowolona:)
Dostępne na Artillo.pl
o, te kaboszony to pamiętam, że widziałam, ale nie spodziewałam się, że będą tak fajnie wyglądać :) no ale ubranko z koralików dopiero to pokazuje ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!!!!!!! Ja dopiero zaczynam oplatać i wciąga mnie na całego:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Lubię połączenie złota i fioletu, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńTe kaboszany są przepiękne a kolczyki jakie z nich wyczarowałaś po prostu mnie powaliły :D
OdpowiedzUsuńSą przepiękne, kolory połączone idealnie :)
OdpowiedzUsuń