Nauczyłam się!
Długo to trwało, kosztowało wiele prób i błędów, ale w końcu dałam radę. Wszystko za sprawą siostry (znów;p) która kupiła odpowiednie koraliki, szydełko i kazała mi dziergać. Nie powiem, nie było łatwo, jak już załapałam podstawę, to okazało się, że gdzieś tam w trakcie szydełkowania w niewyjaśniony sposób zjadłam koralik, a przez różnice w napięciu nitki "łamała" się. Oczywiście nie mogłam oddać jej takiej pogiętej i szczerbatej bransoletki, sprułam więc wszystko i zaczęłam od nowa. Druga próba wyglądała lepiej, ale za mocno ściągnęłam nitkę (do tego stopnia, że szydełko w oczko pod koralikiem musiałam wpychać, na tyle mocno, że środkowy palec miałam cały "podziubany" przez szydełko...) gotowa bransoletka była tak sztywna, że śmiało mogłaby robić za łuk. To, co widać na zdjęciu to efekt trzeciego podejścia i została zaakceptowana zarówno przeze mnie, jak i przez siostrę.
Koraliki to srebrzone w środku zieloności euroclassu.
Niedawno powstała ta, druga jak na razie bransoletka sznurem koralikowo szydełkowym, w paseczki, również z koralików euroclassu w dwóch odcieniach. Obra kolory różnią się od siebie znacznie bardziej, niż jest to widoczne na zdjęciu.
Świetnie wyszły! W każdym razie efekty lepsze niż moje początki ze sznurami szydełkowo-koralikowymi, mi pękło szydełko;))) o stanie palca nie wspomnę. Życzę powodzenia w dalszym pleceniu, może przyjdzie czas na wzorek?
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, jeśli starczy mi cierpliwości:)
UsuńWyszły ci bardzo ładnie. Oj znam ten ból, moje początki też były kiepskie, zaczynałam kilka razy i to sam początek.
OdpowiedzUsuńsuper, mnie nadal nie wychodzi z tych prób nic... nie mogę pojąć o co w tym wszystkim chodzi
OdpowiedzUsuńA ja podziwiam, że od razu na drobnicy się nauczyłaś. Ja musiałam zakupić ósemki w baaardzo kontrastowych kolorach, żeby złapać! Są śliczne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrawo :) zielona jest przecudna, fajny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńJak to się mówi, do trzech razy sztuka, bardzo podobają mi się obie bransoletki:)
OdpowiedzUsuńJa się zabieram od dłuższego czasu za te sznury, ale jakoś mało czasu :/
śliczne bransoletki :) ja takich robić nie potrafię. Pozdrawiam i zapraszam na wymiankę mikołajkową :)
OdpowiedzUsuń