Jak większość znalezionych w internecie wzorów i ten musiał swoje odczekać, zanim doczekał się realizacji. Przerażał mnie nieco ilością wyplatania i koralików potrzebnych na jedną bransoletkę, ale w końcu nadszedł ten czas, zebrałam materiały, rozłożyłam matę i zaczęłam wyplatanie. Bazę nie wiem kiedy ukończyłam, bo siateczkę z koralików wyplatało się naprawdę przyjemnie, a i sam efekt mógłby posłużyć za bransoletkę. Potem przyszła kolej na fire polish, tu już sprawa nieco się skomplikowała - głównie ze względu na moje gapiostwo... - z tego też względu, cała kryształkowa część poszła do sprucia:) Za drugim razem wszystko poszło łatwiej i lepiej, ale na pewno mogłabym coś jeszcze poprawić:)
niedziela, 15 stycznia 2017
Oliwkowa caprice
Jak większość znalezionych w internecie wzorów i ten musiał swoje odczekać, zanim doczekał się realizacji. Przerażał mnie nieco ilością wyplatania i koralików potrzebnych na jedną bransoletkę, ale w końcu nadszedł ten czas, zebrałam materiały, rozłożyłam matę i zaczęłam wyplatanie. Bazę nie wiem kiedy ukończyłam, bo siateczkę z koralików wyplatało się naprawdę przyjemnie, a i sam efekt mógłby posłużyć za bransoletkę. Potem przyszła kolej na fire polish, tu już sprawa nieco się skomplikowała - głównie ze względu na moje gapiostwo... - z tego też względu, cała kryształkowa część poszła do sprucia:) Za drugim razem wszystko poszło łatwiej i lepiej, ale na pewno mogłabym coś jeszcze poprawić:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękna! Jeszcze nie widziałam caprice w takich barwach, efekt końcowy po prostu zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPS: A u mnie ten wzór nadal czeka i ciekawe, czy się kiedyś doczeka ;)
Piękna,też mam taką w planach, ale doba ma tylko 24 godziny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przecudna te bransoletka ,a już koraliki w niej to ...no zakochałam się w nich i tyle.Może podpowiesz jak one się nazywają ,bo ja w tych nazwach jestem kompletnie zielona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życze miłego dnia.
Dziękuję, koraliki to 4mm fire polish w kolorkach: sunny magic green, vitral-olivine ostatnich nie pamiętam dokładnie, ale wiem że na pewno w nazwie było olivine i copper:)
UsuńBardzo dziękuję Natalko za odpowiedź i pozdrawiam ciepluśko
Usuńnie wiem co chciałabyś w niej poprawić, moje oko nie ma jej nic do zarzucenia ;) a jak jeszcze sobie wyobrażę jak genialnie się mieni... śliczności!
OdpowiedzUsuńCaprice zawsze wyglądają dobrze, ale dzięki kolorowi koralików Twoja jest wyjątkowo urodziwa :)
OdpowiedzUsuńświetna, koralikożerna, prawda?
OdpowiedzUsuńCudeńko!
OdpowiedzUsuńPiękna i ślicznie się mieni :) Też mam ochotę na taką bransoletkę ale trochę to potrwa ponieważ mam przymusową przerwę w koralikowaniu , ręka w gipsie :(
OdpowiedzUsuńKosmos! Wygląda obłędnie. :D
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu chodzi za mną caprice... może kiedyś mi się uda zrobić :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! na ręku ta bransoletka musi wyglądać niesamowicie :)
Ta bransoletka jest piękna. Moja ulubiona. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń