Nie wiem jak u Was, ale u mnie pierwsza bombka powstała pod koniec... sierpnia! Nie mogłam się już powstrzymać przed złapaniem za igłę i wyplataniem, dlatego zanim wszyscy w ogóle zaczęli myśleć o świętach, ja już malowałam bazy pod bombki:) Praca nad nimi tak strasznie mi się spodobała, że w krótkim czasie powstało ich naprawdę sporo, większość powędruje jako świąteczne upominki dla bliskich, ale cześć zatrzymam tylko dla siebie! :)
Dziś na dobry początek dwie pierwsze:
Śliczne! Bombki dostały bardzo delikatne ubranko. Takie właśnie najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńCudowne bombki.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowne bombki.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe ubranka. Skromne, ale eleganckie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne! Bardzo subtelne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki! Naprawdę pomysłowe bardzo. Prezentują się wspaniale.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że może w ten sposób ozdobić bombki! Są piękne i bardzo niebanalne :)
OdpowiedzUsuńbiało-granatowa <3
OdpowiedzUsuńsą sliczne a przy tym mega orginalne:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne babeczki. Zapraszam do siebie:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne! Subtelne i eleganckie.
OdpowiedzUsuńAle śliczne! Ta druga baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńte bombki z koralikami są przepiękne!
OdpowiedzUsuń