środa, 24 września 2014

Opaska z tulipankami

Znów tulipanki, ale tym razem w wersji do włosów, początkowo obie części miały być kolczykami, ale pech chciał - a może nie pech -że źle je uszyłam, więc postanowiłam wykorzystać je w inny sposób.


17 komentarzy:

  1. I bardzo dobrze, że tak "skończyły", bo wyglądają tu idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością nie był to pech tylko fart czy coś w tym stylu, bo na opasce te kręciołki świetnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczęśliwy ten pech, bo wyglądaja ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Opatrzność czuwała nad losem tych maleńtasów :) na opasce prezentują się prześliczne.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Delikatna i dziewczęca. I w taki właśnie sposób powstają najciekawsze formy - przez pomyłkę. Oby więcej takich pomyłek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widocznie tak miało być :) Śliczna opaska :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. I takim sposobem wyszła bardzo sympatyczna opaska!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie nie pech - kolczyki na pewno wyszłyby ładne, ale opaska jest znacznie bardziej nietuzinkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uważam, ze jako opaska prezentują się cudnie. Dobrze,że stalo sie tak jak się stalo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tulipanki miały prawdziwe szczęście, że skończyły jako ozdoba opaski. Całość wygląda ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana śliczna ta Twoja opaska, jak zawsze wygląda wspaniale!;)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne rozwiązanie "problemu" z kolczykami :) bardzo mi sie podoba ta opaska :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pech nie pech ale efekt końcowy rewelacyjny:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. opaska wyszła świetna więc pecha tu nie widzę:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za poświęconą mi chwilkę i pozostawiony komentarz:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...