Tajne eksperymenty na koralikach, część kolejna - straciłam już rachubę która:) Tym razem wszystko, od samego początku jest improwizowane, a bransoletka w zamyśle miała być płaska, jak widać, odrobinę mi to nie wyszło, ale efekt jest na tyle zadowalający, że zaczynam się zastanawiać nad kolejną bransoletką w tym wzorze:)
bardzo dobrze,że nie wyszła płaska, ma bardzo ciekawą fakturę!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Pięknie wyszła i też uważam, że taka trochę grubsza jest naprawdę świetna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wzór, koniecznie zrób kolejną do kompletu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńBransoletka podoba mi się ogromnie, chętnie zobaczę kolejne kolorystyczne wersje :)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńRób, rób! ;) wygląda rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuń