W szaleństwie świątecznej twórczości, popełniłam też między innymi te trzy ptaszkowe bombki, jeden z moich ulubionych, każda inna, chociaż serwetka z tej najmniejszej gościła na moijej choince już w zeszłym roku na innej bombce:) Dawno już nie miałam takiej frajdy siedząc przy decoupagu, najwięcej czasu pochłonęła pierwsza z rudzikiem, sporo musiałam podmalować, ale satysfakcja z ukończenia była ogromna. Ta z parką tylko w teorii była łatwiejsza, bo wycinanie zawijasów z zadrukowanej nutkami serwetki było nie małym wyzwaniem, a kolejnym okazało się ładne wycieniowanie ich na bombce:)
Wszystkie są prześliczne, ale ta z rudzikiem bezkonkurencyjna :)
OdpowiedzUsuńśliczności!
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Wszystkie trzy z chęcią powiesiłabym na swojej choince :)
OdpowiedzUsuńprzeurocze!:):):)
OdpowiedzUsuńŚliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniale ozdobione bombki :)
OdpowiedzUsuńprześliczne ;)
OdpowiedzUsuńpięknie choinkę ozdobią!
OdpowiedzUsuńSą przepiękne! :D
OdpowiedzUsuń