poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Czarne oczko w sutaszu


 Kolejny wisiorek, który powstał przy okazji prowadzenia warsztatów, z którym się nie rozstałam, bo jakimś dziwnym i niewytłumaczalnym zrządzeniem losu, chociaż w sutaszu siedzę już od jakiegoś czasu, to doszukać się sutaszowego wisiorka w swoich zbiorach nie mogłam. I winowajcą wcale nie był permanentnie panujący w skrzyni skarbów nieporządek (takie ładniejsze określenie na to, co faktycznie się w niej dzieje...), a po prostu to, że takowego nie posiadam. Więc go sobie zrobiłam, przy okazji, bo przy okazji, ale jest:)





8 komentarzy:

  1. Ależ piękna!!!! Wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna kolorystyka, na lato i nie tylko :)
    Z tym "nieporządkiem" mam podobnie, łączę się w bólu :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny, chociaż niebieski rzadko do mnie przemawia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny kolor sznurka, kamień na jego tle jest bardzo wyraźny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szewc bez butów chodzi, skądś to znam :), wisior piękny, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny wisior, próbowałam kiedyś sutaszu ale to chyba nie moja bajka więc pozostało mi oglądać prace innych :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za poświęconą mi chwilkę i pozostawiony komentarz:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...