Tak dla odmiany, żeby nie zanudzać Was moimi sutaszowymi tworami, dziś coś wyszywanego i - a jakże! - kaszubskiego. Decupażowany kaboszon, trochę drobnicy - toho i preciosa i gotowe:) To tak w dużym skrócie.
Czekają mnie dwa bardzo intensywne tygodnie, jak nie padnę, to postaram się tu raz na jakiś czas wpaść i mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się przerobić chociaż cześć zdjęć, żeby nie zadręczać Was ciągle tym samym. Mam ochotę na jakieś nowości, na to żeby się zmierzyć z jakimś nowym wzorem. W sumie mam też ochotę na wymiankę, może ktoś jeszcze taż ma? ;p
Z daleka wygląda jak haftowany i obszyty koronką :) Śliczny, ozdoba i letniego T-shirta i sukienki :)
OdpowiedzUsuńJak widać nie potrzeba wiele pracy aby powstała śliczna ozdoba. Bardzo mi się podoba. Rzeczywiście do T-shirta i do sukienki.
OdpowiedzUsuńŚliczny i delikatny wisiorek :)
OdpowiedzUsuńlubię twoje pomysły na łączenie wzorów ludowych z koralikami :)
OdpowiedzUsuńWygląda imponująco.
OdpowiedzUsuńbardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńwzór kaszubski-zawsze elegancki!
OdpowiedzUsuńJaki delikatniusi i koronkowy, aż nieprawdopodobne, że z koralików. Śliczny :)
OdpowiedzUsuńAle cudo!!!! Piękny wisior! Jestem zachwycona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny i taki delikatny
OdpowiedzUsuńOch, cudowne!
OdpowiedzUsuńKochana Ty zawsze robisz takie spaniałe prace! Gratulacje;*
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie folku i beadingu, a za sznureczek masz 5 z +. Całość extra.
OdpowiedzUsuń