Od zawsze podobały mi się sutaszowe bransoletki, misterne i dopracowane, kilka nawet, zasługuje wręcz, na miano dzieła sztuki. Mój staż, jeśli chodzi o sutasz, nie pozwala mi jak na razie, zrobić bransoletki, która zasługiwałaby chociaż na miasto "dzieła", tak więc, nie rzucając się na zbyt głęboką wodę (po tym, jak siostrze chyba z sto razy zarzekłam się, że za jakąkolwiek bransoletkę, jeszcze długo się nie wezmę;p) w przypływie weny stworzyłam bransoletkę:
Bransoletka jest pro-eokologiczna i uratowała zagrożone wyrzuceniem resztki sutaszowych sznureczków i skręcanego sznurka:)
Nad zapięciem trochę pokombinowałam, bo jakoś zwykły karabińczyk, nieszczególnie mi do niej pasował:.
****
Strasznie dziękuję, za wszystkie życzenia i za to, że zamiast krytyki, której się spodziewałam, mogłam przeczytać tyle przemiłych komentarzy:)
Śliczne kolory, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBransoletka jest piękna i te niesamowite kolory ! :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że zdecydowałaś się nie wyrzucać resztek, bo bransoletka wyszła Ci pięknie! pomysł z zapięciem bardzo trafny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetna - bardzo podoba mi się dodatek skręcanego sznurka :)
OdpowiedzUsuńNie wolno wyrzucać takich rzeczy :) Śliczna jest a kolory palce lizać.
OdpowiedzUsuńŚwietna! A kolorki pyszne :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna! Taka delikatna i świeża. Dobrze, że niczego nie wyrzuciłaś :)
OdpowiedzUsuńprześliczna!
OdpowiedzUsuńMnie się podoba :) Kolorki super i ciekawe zapięcie:)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci się udała :) i kolory wspaniałe, w sam raz na wiosnę. i to przykład na to, że żadnych resztek nie można wyrzucać :P
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania, że to jest małe dzieło, bransoletka wyszła ci rewelacyjnie, jest w bardzo wiosennych kolorach i taka delikatna, po prostu śliczna.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i niezwykle oryginalna! Jestem pod mega wrażeniem! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńWiosenna i śliczna :) Oj rozkręcasz się sutaszowo coraz bardziej ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczna...zazdroszcze ci talentu
OdpowiedzUsuńAle sprytny patent z połączeniem ze sznurem! super!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe zielone cudeńko!
OdpowiedzUsuńŚliczna wiosenna bransoletka:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie laika w sutaszu, każde sutaszowe dzieło jest dziełem sztuki, a Twoje w dodatku ekologiczne dzieło :))
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka :) I kolorki takie wiosenne aż się oko cieszy :) Zapięcie ciekawie wykonałaś, no miodzio :) Do tej pory częściej spotykałam się z zapięciem na jakiś większy koralik i pętelkę
OdpowiedzUsuńAle cudna! taka soczysta:)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam już dość sutaszu, wszędzie go pełno. Przesadzone projekty, zbyt kolorowe, giganty.
OdpowiedzUsuńTwój jest naprawdę piękny. Bardzo ładnie zrobione zawijasy, idealnie dobrane odcienie i przede wszystkim nie jest to gigant, tylko troszkę większy drobiazg, który z chęcią założyłabym na nadgarstek.
pozdrawiam,
Agata
www.inaurem.pl
Jaka ładna, wiosenna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie za bardzo lubię ogromniaste, barwne projekty, więc Twoja bransoletka idealnie trafia w mój gust :) Śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńprzepieknie Ci wyszła! świetnie wychodzi Ci sutasz:)
OdpowiedzUsuńŚliczna i wiosenna:) Idealny przykład wykorzystania "resztek", które żal wyrzucić a do niczego już nie pasują - nic tylko trzeba brać z Ciebie przykład:). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBransoletka jest przecudowna! Podziwiam wszystkich, którzy potrafią wyczarowywać takie cuda z sutaszu :)
OdpowiedzUsuńA zapięcie bardzo efektowne :) Świetnie pasuje do bransoletki :)
Śliczna. Bransoletka nie musi być nie wiadomo jak opasła, żeby nazwać ją dziełem. Ta jest skromna, ale jednocześnie z pomysłem. I chyba właśnie podoba mi się dlatego, że jest prosta i... zielona :).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
przyjemna, wiosenna kolorystyka - aż się robi ciepło od patrzenia :) piękna bransoletka! a zapięcie sprytne i eleganckie, rewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMimo że specjalnie nie przepadam za zielonym to ta bransoletka jest naprawdę piękna ;-)
OdpowiedzUsuńExtra jest, naprawdę świetnie Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńWOW! Jakie cudo! Wspaniała!
OdpowiedzUsuńjuż drugi raz podziwiam. Piękne kolory, piękne wykonanie. Bardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :)
prześlina i super kolorek, podziwiam bo sama jeszcze nie probowalam tej techniki a mam to w planach
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do odwiedzenia mojego bloga
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Może zechcesz zostać tam na dłużej albo przygarnąć którąś z moich prac :)
Pozdrawiam wiosennie i życzę udanego tygodnia
Aga
No no nic tylko podziwiać!;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna! Taka świeża i delikatna jak pierwsza wiosenna trawa :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna, delikatna i bardzo wiosenna:) piękna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
nie moje kolory ale mój styl ! świetna :)
OdpowiedzUsuń