Tym razem w złocie i czerni z domieszką srebra. Nie wiedziałam jak wykorzystać małą "kolekcję" złoto czarnych, plecionych koralików, wahałam się pomiędzy masywną bransoletką, a naszyjnikiem właśnie. Najwięcej czasu zajęło znalezienie odpowiedniej formy dla naszyjnika.
Bardzo ładny naszyjnik.
OdpowiedzUsuńCiekawa kolorystyka.
Pozdrowienia.
Sylwia D.